Celem nowego Lords of the Fallen jest kolosalny, soulowy sukces Eltona Ringa

Najpierw ważne pytania: O co chodzi z nazwą Lords of the Fallen? Pamiętacie, że pierwsza część ukazała się dekadę temu w 2014 roku, ale nazywała się także Lords of the Fallen – to nie był remake. Albo może.

Rozmawiając z Cezarem Virtosu, dyrektorem kreatywnym Hexworks w GDC, zdałem sobie sprawę, że chodzi o coś więcej. Wiesz, że Lords of the Fallen (2023) pierwotnie tak się nazywał, aż do ujawnienia wielkiej technologii na Unreal Showcase w zeszłym tygodniu. The Lords of the Fallen to nazwa bardzo zbliżona do oryginału, ale przynajmniej inna. Teraz deweloper Hexworks porzucił „the” — ale wcześniej była inna nazwa. Pierwszym planem było nazwać to Lords of the Fallen: The Dark Crusade, Virtusu mówi mi: „Chodzi o Dark Crusade i zobaczysz to w materiałach promocyjnych – ale czułem, jakbyśmy tworzyli DLC”.

Wyjaśnił więc, że studio porzuciło napisy i dodało „the”, po czym zdało sobie sprawę z zamieszania, a studio faktycznie „całkowicie go ponownie uruchomiło – to nierealne”. [Engine] 5, Brak stanu techniki, brak wcześniejszych precedensów tylko Bądźcie panami upadłych. Było kręto, ale dotarcie tutaj było długą podróżą!”

Oto fantazyjna prezentacja techniczna gry Lords of the Fallen działającej na Unreal 5.

W rzeczywistości zostało to wzmocnione przez większą część naszej rozmowy. Lords of the Fallen (2023) jest w produkcji w pełnym wymiarze godzinowym od prawie trzech lat – zaczynając od pandemicznego sukcesu, z przewidywalnymi dużymi wyzwaniami przed nami – i przechodząc w tym czasie szereg poprawek. To dlatego, że tym razem jej rozwój odbywa się wraz ze zwykłymi opiniami społeczności — częściowo dzięki słabemu przyjęciu gry w 2014 roku, który nadal ma przeciętne lub przerażająco „mieszane” recenzje użytkowników na Steamie.

READ  Pula Mega Millions wzrosła do 875 milionów dolarów

Doprowadziło to do tego, że niektórzy Lords of the Fallen dokonali drastycznych zmian w stosunku do oryginału. Po pierwsze, jego główny bohater, Harkin, został przekształcony w typowego twórcę postaci w stylu FromSoftware, który, jak pokazano mi w długim, bezobsługowym spojrzeniu na grę, zawiera wszystkie zwykłe dziwactwa: kształty ciała, suwaki . , dziwne fryzury, duże ekrany liczb i cała reszta. Istnieje szeroki wybór klas – Black Feather Ranger i Biomancer to dwie wyróżniające się klasy – i różnią się one stopniem trudności, złożonością i rozmiarem.

Nawet przy tak dużym nacisku na wkład społeczności istnieje ryzyko utraty jednolitej wizji, która zaczyna się od dewelopera. Virtusu wyjaśnił, jak Hexworks sobie z tym poradził: „Skupimy się na poprawieniu tych trzech rzeczy, zwanych„ systemem korony ”i drugiej. [feedback]Nie możemy skupiać się na wszystkim.


„Informacje zwrotne będą dla ciebie odpowiednie… a jeśli znajdziesz opinie, które trafią w jeden z twoich kluczowych filarów, nie jest to coś, nad czym powinieneś się zastanawiać, ponieważ celem jest wybranie czegoś i dostarczenie ponadprzeciętnych wyników zamiast próbowania”. [ensure] Każdy może dobrze zjeść”.

Umbra to wielka zmiana w Lords of the Fallen, główna funkcja, która wygląda jak prosty strzał z Dark Souls nowej generacji i nadaje jej własną osobowość. Krótko mówiąc, Umbra to drugi świat powiązany ze światem pierwotnym, pozornie widoczny przez cały czas, gdy podnosisz magiczną latarnię, a jej niebieska poświata odsłania kolejną warstwę, pozwalając ci przechodzić między światami.

To niezwykła rzecz w ruchu i naprawdę wydaje się, że jest to rodzaj mechaniki, która mogłaby działać tylko w takiej wierności – Lords of the Fallen jest bogato szczegółowy – z dodatkową mocą sprzętu obecnej generacji. Virtusu mówi mi, że w niebieskich mgłach Wymiaru Umbra pojawiają się nowe ścieżki, rozgałęzione ścieżki, tajne platformy, mechanizmy otwierania zamkniętych drzwi, a eksploracje stały się centralną częścią otwartych, ale-bram Lords of the Fallen. świat

READ  Eagles zatrudniają Matta Patricię jako starszego asystenta defensywy


Zapowiedź Lords of the Fallen — Oficjalna grafika przedstawiająca postać gracza spoglądającą w stronę świecącej na niebiesko części świata

Ale w końcu rzeczy w świecie Umbra są bardziej Dark Soulsier niż kiedykolwiek. Wrogowie są tak brutalni, że w rogu interfejsu użytkownika pojawia się mrugnięcie, które stopniowo otwiera się, im bardziej jesteś tchórzliwy – na przykład uciekając przed wrogami – i prawdopodobnie zabije cię, jeśli będziesz dalej uciekać. A środowisko jest naturalnie pokryte ogromnymi stosami czaszek i chrząstek, z tymi tajnymi przejściami często wystającymi z nowo odkrytych podłóg wyłożonych ogromnymi, piekielnymi kolcami.

Ma to coś wspólnego z idiosynkratyczną śmiercią Lords of the Fallen: tym razem są punkty zapisu i możesz je umieścić w dowolnym miejscu. Haczyk polega na tym, że wszystko wygląda na łatwe, wróg może je zniszczyć, a ich ustawienie jest bardzo drogie, więc ich użycie staje się kwestią opanowania terenu i pomysłowości. W międzyczasie śmierć przenosi cię do Krainy Ubra, skąd będziesz miał szansę wywalczyć sobie wyjście — lub, zakładając, że możesz uniknąć otwarcia Oka podczas umierania w Umbrze, ucieknij tam, gdzie zamiast tego wrócisz. Powoduje powrót do poprzedniego zapisu.


Zapowiedź Lords of the Fallen – Zaatakowany przez skrzydlatą bestię z wieloma czaszkami zamiast głów.


Zapowiedź Lords of the Fallen – Gigantyczny amorficzny wróg z setkami ostrych zębów i chudymi ramionami

Pomimo tego zwrotu, najbliższa gra Lords of the Fallen Dark Souls, jaką widziałem, nie pochodzi od From Software. Stylistycznie, tematycznie, nawet w najbardziej dosłownym tego słowa znaczeniu, to pełne liczb menu RPG i rozkosznie dziwaczni bossowie, w tym monstrualny ruch z tyłu, uchwycony przez kanadyjskiego akrobatę na czworakach. Wyzwaniem dla Hexworks będzie tutaj nie tylko wyjście z ogromnego cienia rzucanego przez zeszłoroczny Elton Ring, ale także uniknięcie poczucia pochodności, które towarzyszy zbyt ścisłemu trzymaniu się jego formuły.

„Kiedy zaczynaliśmy, Dark Souls 3 było złotym standardem. Dark Souls 3 i Bloodborne… mieliśmy Neo, mieliśmy The Surge, mieliśmy przykłady. Musieliśmy robić swoje”. Zapytał: „Za trzy lata od teraz , gdzie ludzie będą chcieli wprowadzać innowacje? Wojna powinna być ortodoksyjna i doskonała, i myślę, że jest to miejsce, w którym możemy bezpiecznie wprowadzać innowacje – dzięki Bogu, że nie wybraliśmy załadowanej wojny!”

READ  Widoczne ataki Izraela i Iranu dostarczyły obu siłom zbrojnym nowych informacji wywiadowczych


Lords of the Fallen Podgląd - Gracz widzi rozległy świat stopionej lawy i czerwono-brązowych skał.

„Wybraliśmy składniki i zaczęliśmy [development]”, powiedział, „a teraz pojawił się Elton Ring i uderzył w branżę jak pięść wściekłego boga – to znaczy spodziewaliśmy się wielkości, nie spodziewaliśmy się doskonałości. Stawiliśmy czoła uderzeniu i zobaczyliśmy cep i całą broń z tymi samymi rzeczami” – żartował, dodając: „Oni mieli latającą dziewczynę, a my mieliśmy latającą dziewczynę. [But] Nie możemy powiedzieć czegoś dobrze – nie można powiedzieć, że jesteśmy lepsi niż Dark Souls. Możemy robić swoje tylko tam, gdzie jest więcej do zaoferowania.

„Byliśmy niesamowicie wdzięczni Eltonowi Ringowi, w tamtych czasach Soulpsyche były popularne. Teraz są mainstreamowe. A dzięki naszej podstawowej i obecnej rozgrywce wierzymy, że Lords of the Fallen ma miejsce, aby się rozwijać”.

Z mojego punktu widzenia wygląda na to, że jest na to sporo miejsca, przynajmniej na razie. Lords of the Fallen wydaje się ogromne pod względem wielkości świata i potencjalnej publiczności. Wygląda jak duża, wymagająca, niezwykle szczegółowa i ważna, pomysłowa gra RPG z gatunku dark fantasy. Te rzeczy mają się dobrze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *