Pierwszy oficjalny portret króla Karola został zdewastowany przez aktywistów



00:51 – Źródło: CNN

Na nagraniu widać portret króla Karola niszczonego przez aktywistów


Londyn
CNN

Działacze na rzecz praw zwierząt zdewastowali pierwszy oficjalny portret króla Karola, wystawiany obecnie w londyńskiej galerii.

Grupa kampanii Animal Rising opublikowała we wtorek na swoich kanałach społecznościowych film przedstawiający dwóch aktywistów używających wałka malarskiego do naklejania znaków na portret króla.

Portret monarchy, który do 21 czerwca można oglądać w Philip Mold Gallery w centrum Londynu, jest bezpłatny dla publiczności.

Ten obraz jest pierwszym oficjalnym portretem króla Karola jako króla. Uniósł brwi Został wydany na początku tego roku. Artysta Jonathan Yeo przedstawił króla na tle karmazynowo-czerwonych pędzli, co wywołało mieszane reakcje.

Fani zasłonili głowę króla wizerunkiem brytyjskiego bohatera kreskówki Wallace’a z serialu komediowego „Wallace i Gromit”. Na obrazie przyklejono także dymek z napisem: „Żadnego serowego Gromita, spójrz na to okrucieństwo na farmach RSCPA”.

Posunięcie to ma na celu zwrócenie uwagi na nowy raport opublikowany w niedzielę przez grupę, która zbadała 45 gospodarstw posiadających certyfikaty Królewskiego Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt (RSPCA). Program Promise RSPCA gwarantuje, że zwierzęta w chronionych gospodarstwach otrzymają więcej przestrzeni życiowej i nigdy nie będą trzymane w klatkach. Mięso, ryby i nabiał produkowane przez te gospodarstwa oznaczone są logo RSCPA. Animal Rising określiło swoje odkrycia jako „obsceniczne”, zarzucając im wynalezienie „Nasilone okrucieństwo wobec zwierząt” Odwiedziłem wszystkie gospodarstwa.

W zeszłym miesiącu król Karol został królewskim patronem RSPCA. W oświadczeniu dla prasy brytyjskiej telegram”, wyjaśnił działacz na rzecz hodowli zwierząt, „Król Karol jest wielkim fanem „Wallace’a i Gromita”, więc nie mogliśmy wymyślić lepszego sposobu na zwrócenie jego uwagi na przerażające sceny na farmach zaangażowanych w RSPCA! Choć mamy nadzieję, że to tylko dla rozrywki Jej Królewskiej Mości, nalegamy, aby poważnie ponownie rozważyła, czy chce być kojarzona z najgorszymi cierpieniami w gospodarstwach uznanych przez RSPCA.

READ  Jak Wall Street przygotowuje się do możliwej spłaty długu w USA

(Podczas zaręczyn w Clarence House z okazji Diamentowego Jubileuszu zmarłej królowej Elżbiety w 2012 roku królowa Camilla powiedziała grupie dzieci swojego męża, że ​​„Wallace i Gromit to jej ulubieni ludzie na świecie”).

Prawa zwierząt/Twitter

W 2012 roku królowa Camilla stwierdziła, że ​​seriale „Wallace i Gromit” należą do „ulubionych filmów” króla.

Animal Rising opisuje siebie jako pokojową organizację, która prowadzi kampanię na rzecz „pilnego przejścia na zrównoważoną dietę roślinną”. Złożyła także petycję do programu Assured RSPCA, który według niego obejmuje „okrucieństwo na skalę przemysłową”.

RSPCA odpowiedziała na twierdzenia Animal Rising we wtorkowym oświadczeniu dla CNN, stwierdzając: „Wszelkie obawy dotyczące dobrostanu gospodarstw certyfikowanych przez RSPCA są traktowane bardzo poważnie, a RSPCA zapewnia szybkie rozpatrzenie tych zarzutów”.

„Odpowiadaliśmy otwarcie i przejrzyście na wyzwania, jakie hodowla zwierząt stawia przed naszą działalnością rolniczą” – kontynuowano w oświadczeniu. „Rozumiemy, że Animal Rising, podobnie jak my, chce dla zwierząt tego, co najlepsze, a ich aktywizm odwraca uwagę i stanowi wyzwanie dla naszej pracy, którą wszyscy wykonujemy, aby stworzyć lepszy świat dla każdego zwierzęcia”.

Organizacja stwierdziła, że ​​jest „zszokowana” zniszczeniem obrazu. „Z radością przyjmujemy kontrolę naszej pracy, ale nie możemy tolerować żadnej nielegalnej działalności” – stwierdzono w oświadczeniu.

Zdaniem Philipa Molda, właściciela galerii, w której prezentowany jest portret, obraz jest „nieuszkodzony”, ponieważ jest chroniony warstwą pleksiglasu. Molt powiedziała CNN, że samoprzylepne naklejki używane przez aktywistów wisiały na portrecie „mniej niż dziesięć sekund”.

Aktywiści opuścili lokal po tym, jak zostali o to poproszeni – powiedział Molt, dodając, że galeria również złożyła zawiadomienie na policję.

Obecnie nie ma planów demontażu wystawy obrazu, choć Molt powiedział, że po incydencie personel pozostanie w „pogotowiu”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *