Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał w czwartek ustawę rozszerzającą uprawnienia regulacyjne rządu w stosunku do mediów informacyjnych, które organizacje prasowe ostrzegały, że mogą zniszczyć wolność prasy w kraju.
Chociaż niektóre surowe przepisy prawa zostały złagodzone w odpowiedzi na krytykę, nadal istnieją poważne obawy co do niezależności organu regulacyjnego, poinformowały w piątek krajowe i międzynarodowe grupy medialne, zauważając, że wciąż przeglądają szczegóły ostatecznej 279-stronicowej ustawy.
Ustawa rozszerza uprawnienia ukraińskiego państwowego organu regulacyjnego ds. radiofonii i telewizji, Narodowej Rady Telewizji i Radiofonii, o media internetowe i drukowane. Wcześniejsze projekty upoważniały regulatora do nakładania grzywien na firmy medialne, cofania ich licencji, tymczasowego blokowania niektórych mediów internetowych bez nakazu sądowego oraz wymagania od serwisów społecznościowych, takich jak Google i gigantów wyszukiwania, usuwania treści naruszających prawo. ukraińskie media zgłoszone.
Pan. Zełenskiego, którego administrację obwiniono Podważanie wolności prasy W ostatnich latach, w 2019 r., nakazał stworzenie przepisów zwiększających regulację mediów.
Środek został przyjęty przez parlament Ukrainy Wcześniej w tym miesiącuWraz z innymi ustawami według prawodawców pomogłoby to krajowi w spełnieniu Unii Europejskiej Warunki legislacyjne członek. Rachunki obejmują środki ochrony praw Mniejszości narodowe.
Jednak ukraińscy dziennikarze i międzynarodowe organizacje zajmujące się wolnością prasy podniosły alarm, gdy w parlamencie została przedstawiona ustawa medialna, która wykraczała poza wymogi UE i obwiniała rząd. Używanie zobowiązań członkowskich jako wymówki Aby przejąć większą kontrolę nad prasą.
The Komitet Ochrony DziennikarzyOrganizacja non-profit, która wspiera wolność prasy na całym świecie, wezwała we wrześniu ukraińskich prawodawców do wycofania ustawy, która zaostrzyła „kontrolę rządu nad informacjami w czasie, gdy obywatele najbardziej ich potrzebują”.
Europejska Federacja Dziennikarzy, której sekretarz generalny nazwał wcześniejszy projekt ustawy „Godny despotycznych reżimów”, powiedział piątek, dodając, że ustawa jest sprzeczna z europejskimi standardami wolności prasy, ponieważ nie może zagwarantować niezależności państwowego regulatora mediów, którego członków powołuje prezydent i parlament.
„Ukraina zademonstruje swoje europejskie zaangażowanie, promując wolne i niezależne media, a nie ustanawiając państwową kontrolę informacji” – powiedział Ricardo Gutiérrez, sekretarz generalny federacji.
Narodowy Związek Dziennikarzy Ukrainy stwierdził, że projektowi ustawy brakowało przejrzystości, ponieważ został znowelizowany, dokonano zmian na posiedzeniach komisji parlamentarnych przy drzwiach zamkniętych, a przedstawiciele mediów i opinii publicznej nie mieli wystarczająco dużo czasu na udzielenie odpowiedzi.
Związek wydał ostrzeżenie w oświadczeniu Ustawa, opublikowana przed zatwierdzeniem głosowania przez ukraiński parlament, mówi, że podważy wolności, które „odróżniają tkankę społeczną Ukrainy od rządów autorytarnej Rosji”. Związek nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz w czwartek.
Główny departament prawny ukraińskiego parlamentu zauważył również w analizie opublikowanej na początku tego miesiąca, że ustawie poświęcono niewiele czasu na zapoznanie się ze zmianami i nie uwzględniono w wystarczającym stopniu ryzyka wprowadzenia cenzury językowej.
Ukraińskie władze odrzuciły oskarżenia, że wymogi UE są wykorzystywane jako przykrywka do ograniczania wolności prasy. Istotnych poprawek do projektu ustawy dokonano w porozumieniu z ekspertami ds. mediów.
„Oczywiście ta ustawa jest bardziej kompleksowa niż dyrektywa unijna, ponieważ musimy zmienić i unowocześnić nasze prawo medialne, które nie było zmieniane od 16 lat” – powiedziała Jewgienija Krawczuk, wiceprzewodnicząca sejmowej komisji polityki informacyjnej. w oświadczeniu Po zatwierdzeniu projektu ustawy. „Została przyjęta, kiedy nie było internetu”.
Co najmniej jedna ukraińska organizacja zajmująca się wolnością prasy, kijowska Agencja Informacji Masowej, powiedziała w czwartek, że jest zadowolona ze zmienionego prawa, ale będzie monitorować jego wdrażanie. Główną troską instytucji jest zapewnienie niezależności regulatora mediów.
„Aby to poprawić, musimy wprowadzić zmiany w konstytucji, co jest niestety niemożliwe w stanie wojennym” – powiedziała dyrektor wykonawcza Oksana Romaniuk. „To jeden z naszych głównych planów na przyszłość”.