Hollywoodzcy scenarzyści strajkują, zamykając produkcję telewizyjną i filmową

15-letni pokój pracy w Hollywood został zburzony we wtorek, gdy scenarzyści filmowi i telewizyjni rozpoczęli strajk, wstrzymując produkcję i zadając cios przemysłowi wstrząsniętemu w ostatnich latach przez pandemię i gruntowne zmiany technologiczne.

Związki reprezentujące pisarzy a Raport, na kilka godzin przed wygaśnięciem ich trzyletniego kontraktu o północy czasu pacyficznego, „jednogłośnie głosowali za wywołaniem strajku”. Scenarzyści rozpoczną okupację we wtorek po południu.

Sojusz Producentów Filmowych i Telewizyjnych, który negocjuje w imieniu hollywoodzkich firm, powiedział w oświadczeniu, że jego oferta obejmuje „hojny wzrost wynagrodzeń scenarzystów”. Organizacja stwierdziła ponadto, że jest gotowa do kontynuowania negocjacji.

Główne punkty sporne to propozycje związkowe, które wymagałyby od firm produkcji programów telewizyjnych z określoną liczbą scenarzystów przez określony czas, „czy tego chcą, czy nie”, według studiów.

Związki reprezentujące pisarzy, wschodnie i zachodnie gałęzie Writers Guild of America, powiedziały: „Zachowanie firm stworzyło gospodarkę na zlecenie w ramach uzwiązkowionej siły roboczej, a ich niezachwiana postawa w tych negocjacjach zdradza zobowiązanie do dalszej dewaluacji zawodu pisarza ”.

Chris Keyser, współprzewodniczący zespołu negocjacyjnego WGA, powiedział w wywiadzie, że „filozoficznie i praktycznie jesteśmy daleko”.

Spór postawił 11 500 scenarzystów przeciwko dużym studiom, w tym firmom rozrywkowym starej gwardii, takim jak Universal i Paramount, a także nowicjuszom technologicznym, takim jak Netflix, Amazon i Apple.

WGA przedstawiła spór w ostrych słowach, mówiąc, że wzrost usług przesyłania strumieniowego i eksplozja produkcji telewizyjnej pogorszyły ich warunki pracy. Opisał to jako moment „egzystencjalny” i że „stawką w tych negocjacjach jest samo przetrwanie pisarstwa jako zawodu”.

Firmy rozrywkowe, które wcześniej twierdziły, że zbliżają się do negocjacji z „długoterminowym zdrowiem i stabilnością branży jako naszym priorytetem”, stają w obliczu szybko zmieniającej się branży w miarę spadku oglądalności sieci i telewizji kablowej.

Dla publiczności najbardziej natychmiastowy efekt jest odczuwalny podczas pokazów przemówień i skeczy. Późne wieczorne programy, takie jak „Saturday Night Live”, „The Tonight Show Starring Jimmy Fallon” i „The Late Show with Stephen Colbert” natychmiast znikają. Seriale reality, których nie obejmuje Guild, oraz niektóre programy międzynarodowe będą emitowane w ścisłej rotacji.

READ  Rakieta SpaceX Starship przygotowuje się do startu: aktualizacje na żywo

Zanim nastąpi spowolnienie w pojawianiu się nowych programów telewizyjnych i filmów, minie dużo czasu, ponieważ proces ich produkcji może trwać miesiące, a nawet dłużej niż rok.

Przedłużające się przestoje w produkcji odbiją się negatywnie na lokalnych gospodarkach, w szczególności na pracownikach wspierających produkcję, takich jak kierowcy, pralnie chemiczne, firmy cateringowe, stolarze i pracownicy stolarni. Ostatni raz, kiedy pisarze strajkowali przez 100 dni w 2007 roku, gospodarka Los Angeles straciła szacunkowo 2,1 miliarda dolarów.

Seth Meyers, gospodarz programu NBC o godzinie 12:30, zwrócił uwagę na zniszczenia spowodowane ostatnim strajkiem w segmencie w zeszły weekend.

„To nie dotyczy tylko pisarzy” – powiedział Mr. — powiedział Meyers Wideo tylko w internecie. „Dotyczy to wszystkich niesamowitych pracowników, którzy nie piszą na tych programach. To naprawdę żałosne, że ludzie muszą przez to przechodzić, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jesteśmy tuż po piętach tej okropnej epidemii”.

Pan. Meyers powiedział, że jest dumnym członkiem WGA i jest głęboko przekonany, że to, o co proszą pisarze, „nie jest nierozsądne”.

„Jeśli nie zobaczysz mnie tutaj w przyszłym tygodniu, wiedz, że nie jest to coś lekkiego i będę miał złamane serce, gdy cię stracę” – powiedział.

Autorzy zgłosili kilka zastrzeżeń. Na przełomie chwili autorzy starają się umieścić znaczące bariery bezpieczeństwa wokół wykorzystania sztucznej inteligencji. Ale najważniejszą kwestią dla nich jest odszkodowanie.

W ciągu ostatniej dekady, okresu często określanego jako Peak TV, liczba programów telewizyjnych nadawanych w Stanach Zjednoczonych gwałtownie wzrosła. Pisarze twierdzą, że ich zarobki uległy stagnacji.

W erze telewizji sieciowej scenarzysta mógł dostać pracę w serialu z ponad 20 odcinkami w sezonie, zapewniając sobie stałe życie przez cały rok. Jednak w erze transmisji strumieniowej zamówienia na odcinki spadły do ​​8 lub 12, a średnia tygodniowa pensja scenarzysty-producenta nieznacznie spadła, według WGA.

READ  Biden pochwalił porozumienie w sprawie limitu zadłużenia w swoim orędziu o stanie narodu

Twórcy chcą również dostosować formułę opłat rezydualnych podnoszonych przez streaming. Wiele lat temu scenarzyści mogli otrzymywać płatności rezydualne za każdym razem, gdy program był licencjonowany – czy to w ramach konsorcjum, czy poprzez sprzedaż płyt DVD. Ale globalne usługi przesyłania strumieniowego, takie jak Netflix i Amazon, odcięły te ramiona dystrybucyjne, płacąc w zamian stałą opłatę rezydualną.

Związki zwróciły szczególną uwagę na tak zwane miniroomy, których liczba wzrosła w ciągu ostatniej dekady. Nie ma jednej definicji miniroomu. Ale w jednym przykładzie studia gromadzą niewielką grupę scenarzystów, zanim serial otrzyma oficjalne zielone światło na skomponowanie scenariusza. Ale urzędnicy WGA powiedzieli, że scenarzystom płaci się mniej za pracę w miniroomach.

Scenarzyści powiedzieli również, że nagły rozwój miniroomów zakłócił również trwającą od dziesięcioleci sztukę uczenia się, jak robić programy telewizyjne. Twórca „Dobrego miejsca” i współtwórca „Parks and Recreation” Mike Schur powiedział w wywiadzie, że nauczył się pisać, przepisywać i redagować scenariusze jako młody scenarzysta „Biura”. , pracuje z aktorami i jest dobrze zorientowany w specjalistycznych rzemiosłach, takich jak scenografia i miksowanie dźwięku.

„To nie są rzeczy, które można przeczytać w książce” – powiedział. „To są rzeczy, z których trzeba się cieszyć”.

Ale z powodu miniroomów scenarzyści są wysyłani do domu po 10 tygodniach i często nie docierają do procesu produkcyjnego, powiedział.

„Te firmy nie rozumieją, co się dzieje” – powiedział. „A na pokładzie pojawia się całe pokolenie twórców programów, którzy mogą być bardzo utalentowani, którzy mają wiele do powiedzenia o świecie, ale nie wiedzą, jak wykonać pracę, o którą są proszeni. Zrób to”.

Dyrektorzy studia powiedzieli jednak prywatnie, że mają własne problemy i że to nie jest najlepszy czas na oferowanie znacznych podwyżek.

Przez lata Wall Street nagradzała firmy medialne za inwestowanie w ich usługi przesyłania strumieniowego za wszelką cenę w celu zwiększenia bazy abonentów. Ale inwestorzy zniechęcili się do tej filozofii w zeszłym roku, co skłoniło kierownictwo studia do znalezienia sposobu na przekształcenie ich usług przesyłania strumieniowego, które przynoszą straty pieniędzy, w maszyny przynoszące zyski.

READ  Most Baltimore: W miejscu zawalenia przygotowywany jest kanał zastępczy

Upadek jest brutalny. Disney jest w trakcie zwalniania 7000 pracowników. Warner Bros. Discovery trafiło na pierwsze strony gazet w zeszłym roku, kiedy zwolniło tysiące i próbowało spłacić około 50 miliardów dolarów długu. Inne firmy medialne podjęły podobne środki oszczędnościowe.

W związku z tym kierownictwo argumentowało również, że mogą strajkować. W zeszłym miesiącu David Zaslau, dyrektor generalny Warner Bros. Discovery, powiedział: „Przygotowaliśmy się, wyprodukowaliśmy dużo treści”. Dwa tygodnie temu współdyrektor naczelny Netflix, Ted Sarandos, zasugerował, że usługa przesyłania strumieniowego byłaby lepiej chroniona niż jej rywale ze względu na liczbę nieskryptowanych i zagranicznych seriali, które ma w produkcji. „Możemy służyć naszym członkom lepiej niż kiedykolwiek” – powiedział.

Przyznał jednak, że skutki strajku będą znaczące.

„Ostatnim razem, gdy był strajk, był on druzgocący dla twórców” – powiedział. — powiedział Sarandos. „To było naprawdę trudne dla branży. To było bolesne dla lokalnych gospodarek, które wspierają produkcję, i było naprawdę źle dla fanów.

Scenarzyści odchodzili sześć razy na przestrzeni dziesięcioleci. Historycznie rzecz biorąc, mieli żołądek do długiego strajku. Oprócz 100-dniowego strajku w 2007 roku pisarze zorganizowali także 153-dniowy strajk okupacyjny w 1988 roku. Pisarze wykazali również oznaki niezwykłego podobieństwa. Do połowy kwietnia 98 procent z ponad 9 000 pisarzy reprezentowanych przez związki wyraziło zgodę na strajk.

Pisarze zorganizują demonstracje w Nowym Jorku i Los Angeles, gdzie znajduje się większość firm rozrywkowych.

Zdjęcia pikiet są już w mediach społecznościowych pod hasłem „Skrypty nie rosną na drzewach!” unoszą się z hasłami typu i „Stawką jest przyszłość pisania!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *