Wydarzenia w Virginia Tech odzwierciedlały wydarzenia z ostatnich dni w całym kraju, kiedy urzędnicy kampusu starli się z propalestyńskimi protestującymi, żądającymi zakończenia izraelskiej wojny w Gazie.
Między innymi uczniowie demonstrowali, wspierając prawa Palestyny i żądali od swoich szkół zbycia lub zaprzestania inwestycji w firmach prowadzących interesy z Izraelem.
Aresztowania w Blacksburgu były następstwem sobotniego ataku na inną instytucję publiczną w Wirginii. Uniwersytet Mary Washington w Fredericksburgu podał, że podczas protestu aresztowano 12 osób, w tym dziewięciu studentów, co według niego naruszyło wytyczne.
Protesty na kampusie Virginia Tech rozpoczęły się w piątek rano przed Graduate Life Center. Szkoła stwierdziła, że protestującym powiedziano, że naruszają zasady korzystania z obiektów szkolnych.
W swoim oświadczeniu uniwersytet podał w niedzielę, że protestujący „nadal odmawiali przestrzegania zasad i podjęli dodatkowe kroki, aby zająć trawnik Graduate Life Centre i przestrzenie przylegające do Centrum Studenckiego”.
Szkoła stwierdziła, że „uznała, że wzrosło ryzyko, że sytuacja stanie się niebezpieczna”.
Virginia Tech oświadczyła w niedzielnym oświadczeniu, że „szanuje prawo do wolności słowa i prawo osób sprzeciwiających się do bycia wysłuchanym, ale tylko wtedy, gdy zapewnia prawa innych i bezpieczeństwo publiczne”.